Spis treści
Limeryk staropolski
Bajka o bieliźnie
Meandry filozofii
Limeryk kryptologiczny
Kurnik w Kórniku
Pieszczoty wieszcza
Bajka o Justynie
Limeryk słoniowy
Limeryk dla geometrów
Limeryk ambiwalentny
Spała
4 litery do sławy
Miłość w rozdzielni
Wszystko się kojarzy
Bas w operze
Celina z Rypina
Przy moście marzeń
Kopci w Zakopanem
Duch białej damy
Limeryk o staruszkach
Rzeczoznawca
Limeryk erotyczno-kulinarny
Liryk z Tirany
Mazurzący limeryk na dzień dziecka
Krakowski splin
Limeryk staropolski
Sarmata zwiedzając Paryż używał słówka azaliż. Gdy przez niektóre damy bywał źle odczytany popadał w języka paraliż.
Pewien lodziarz z miasta Kalisz Wciąż powtarzał był: "Azaliż wszystkie już panie chętne na lizanie będę oglądał z oddali(ż)."
Bajka o bieliźnie
Prawiczku z Praszki czyś nie podglądał pań w bieliźnie? O czym ci zakazała jedna i druga dama cnić? Rzekł, że o bie liź nie.
Grota na Grota
Janeczek z ulicy Grota we śnie po łóżku się miotał. Jak kusić dziewczynę, gdym zgubił pierzynę? Jaskinia ją skrywa czy grota?
Smutny Piotruś z Wesołej
Piotruś z miasta Wesoła niezdarnie udawał chochoła. Mówili mu: "No co ty? Nie ściągaj z kukły kapoty." Tak bywa gdy ma Pier doła
Piotrkowi z gminy Wesoła co rusz śni się Zośka goła. Noc go unosi w ramionach Zosi; rano znów ma Pier doła.
Księgowa i rachmistrz
W Rabacie księgowa rachmistrza użyła bo w figlach był bystrzak. Do mistrza liczydła atencja wnet zbrzydła, bo rachmistrz co ruch miał wystrzał.
Cna polonistka
Cna polonistka z Barzkowic nie chciała Mikiego z Nagłowic. Trzeba to przyznać, jego polszczyzna, urodę ma węgla z Mysłowic.
Bajka o Justynie
Pedzioł Justynie z Bielic Baca stareńki wśród pszenic: "O seks ci chodzi? Idźze do młodzi. Jus ty na mnie racej nie lic!
Pijane Pi
Upiło się Pi gdzie Piliczka piłuje wzór kół na kamyczkach. Pijane Pi o piwie śni. Gdy nie śni się piwo to Pi czka.
Pancerniak Gustlik
Pancerniak Gustlik przy hasiokach dał Honoratce krzepy pokaz. Rękę jak bochen chleba, resztę też ma jak trzeba. Jedyny defekt - lufa w krzokach.
Pieszczoty wieszcza
Masza spytała wieszcza pod Wrzeszczem: "Czemu nie skąpiesz mnie pieszczot deszczem? Czemuż nie budzą podniety płci mej obfite zalety" "Wierszy swych pieścić nie skończył jeszczem!"
Limeryk słoniowy
Kachna Trąbalska w sercu Afryki zgłębia arkana trąbiej liryki. W trąbienium pierwszy słoniowych wierszy - rzekł jej słoń ojciec - znaszli me ryki?
Z życia filozofa
Filozof Zenon z Otrytu zwierzył się podczas odczytu: "Najwięcej mi dała współpraca wspaniała z Sedesem z Bakielitu."
Meandry filozofii
Gdy pewną Japonkę pokochał Lennon w odstawkę poszedł i Platon i Zenon. Kiedy na Yoko zawiesił oko wyznawcą buddyzmu został i zen on.
Lubieżny Lubomir
Lubieżny Lubomir z Lubiąża powodem zbyt wielu był ciąż. A gdy się żalił przejęty - zjedzą mnie alimenty - usłyszał: "Tak jest gdy się zdąża."
Młynarczyk Waldek ze wsi Jawory kontaktów z żoną stwarzał pozory. Winna jest stara grubawa maszkara - twierdził będąc na wory chory.
Akanty
Zdobny jedynie w akanty westchnął profesor semantyk: "Jakież ma znaczenie piękne przyrodzenie gdym nudny w łóżku jest mantyk?"
Limeryk kryptologiczny
Pewien kryptolog w Egipcie list odszyfrował w krypcie. "Przez pismo klinowe ciężką mam głowę i dwa na języku pypcie!"
Pewien kryptolog w Egipcie szyfrem list pisał przy krypcie. "Gdym zwiedzał Twe lochy, zamokły mi prochy i jeszcze na lufie mam pypcie!"
Pewien kryptolog w Egipcie szyfrem list pisał przy krypcie. "Przez mumii zaloty szlag trafił klejnoty i jakieś na berle mam pypcie!"
Kurnik w Kórniku
Sekserka z Kórnika w kurniku zdrzemnęła na kwitów się pliku. Bączysław - truteń i leń, przesunął ją ździebko w cień, wybzykał i bąknął: "Po krzyku."
Uniknął żółtej kartki
Kopanej mistrz ze Sri Lanki genialnie grał tyłem do bramki. Nie tracąc poziomu powtórzył to w domu i nie zdjął po golu piżamki.
Z Bodzia (Toruń go zrodził czy z Piła?) niezgorsza już nie raz beka była. Ot, biegał z naganem by wyrzec nad ranem, ten tekst: "Bo to zła kobieta była."
Dziewice z Gliwic
Dziewice z miasta Gliwice chorują durch na błonicę. Po z wiśni nalewce (sprawdzone na Ewce) choroby dziewic są wicem.
Limeryk dla geometrów
Przed Zośką pod wieżą Babel Swą ośką chwalił się Abel Westchnęła Zofija: "Doceniam twe FI ja lecz braki masz chyba w L."
Limeryk ambiwalentny
Biznesmen Jan Kot z miasta Łodzi wizytę chętnej złożył Lodzi. Gdy w szrankach stawał, trafił go zawał; pospołu dochodząc, odchodził.
Spała Na świat wydała ją Spała, w miłości bywała stała. On mały miał mankament, gdy uczuć ekwiwalent mu stawał, ona już spała.
4 litery do sławy
Literatowi z Canberry rzekł krytyk: "Twe bestsellery, jakże zmysłowe, bardziej niż głowę, ucieszą cztery litery."
Przesyłka
Listonoszowi gdzieś, hen w Wodzieradach nie daje żona; i nie ma co gadać. Próbuje poczciarz z przodu i z tyłu, a ona swoje - Nie dam ci i już. Tę babę chyba sam diabeł mu nadał.
Wszystko się kojarzy
Miał pociąg do zakopanego, lecz zgubił bilet wampir Egon. Pogrzeb w szczecinie, gdy bilet zginie; bez tego lebiego nic z tego.
Cieszył się radca z Radości, że lubej gniazdko wymości. Gdy gniazdo jej zoczył W dół mapy się stoczył. Radcę więc Otwock już gości.
Niejeden znany limerykNa targu znalazł pchlim Eryk
Energetyka w Ostrołęce sądzili za gwałt na Oleńce. Rzekł - Coś się zdarzyło lecz zwarcia nie było. Ciuteńkę iskrzyło, nic więcej.
Miłość w rozdzielni
Energetyka na Białołęce sądzili za gwałt przy szafy wnęce Rzekł - Coś zaiskrzyło lecz zwarcia nie było. Ciut popieściło, ale nic więcej.
W barku opery w Madrasie wabi swym głosem bas Basię - Mam bardzo zmysłowy aparat gębowy. Twój flet - odrzekła - mi zda się.
Zmysłowa Celina z Rypina Zarówno lubi pod jak i na. Nawet na stypie mawia - Niech rypie i niech mu się tylko nie zgina.
Przy moście marzeń koło Pakości zakwitła miłość pewnej jejmości. Choć mała chatka u tego Tadka, tutaj - stwierdziła - będę się mościć.
Kopta zagadnął mąż w Zakopanem - Coś się kopciło dziwnie nad ranem? Choć tęgi chłop z cię, dosięgnie kop cię; dym szedł, gdyś Jagnę smyrał kolanem.
Namiętna stonoga
Zachciała stonoga na Stogach samczyka powitać w swych progach. Stunożna megiera, przez okno spoziera jak gach na ostatnich gna nogach.
Duch białej damy Gdy duch białej damy z Trzęsacza o domek z serduszkiem zahacza i dama na tronie siada, wszystko się trzęsie w posadach, więc relikt do morza się stacza.
Limeryk ortograficzny Zażywnych staruszków para z Gierłoży dowodzi doktorom: "Jakże my chorzy!" Dziwią uczone się głowy: "Sądząc z odgłosów z alkowy, i ona jest hoża i on jest hoży."
Rzeczoznawca Do rzeczoznawcy kucharka z Tlenia rzekła: "Walorów mych nie doceniasz." Otaksowawszy damę on na to: "W rzeczy samej - już wiem skąd zupy przystępna cena."
Raz rzeczoznawcę kucharka z Tlenia karciła: "Zalet mych nie doceniasz!" Otaksowawszy damę typ orzekł: "W rzeczy samej; smak zupy zdania mego nie zmienia."
Limeryk erotyczno-kulinarny Oczami pan młody w domku pod Fordonem pożerał swą świeżo upieczoną żonę. Złakomił się krzynę, więc hyc, pod pierzynę, danie bowiem jeszcze nie było skończone.
Liryk z TiranyW swych wierszach poeta z TiranyNie stroni od strof wyuzdanych.Te, w których udaczyniły c udanależą do bardziej udanych.
Mazurzący limeryk na dzień dzieckaWspomina wesoły emeryt z Oleckajak w czasach komuny świętował Dzień Dziecka.- Żadne tam Legopanie ten tego,jedyną zabawkę miał ci ja w porteckach.
Krakowski splin Łysy literat w barze Na Groblach potężną glacę łapą wyobla. Po każdej secie splin bardziej gniecie: "Cholera jasna! Jak by tu Nobla!"
|
Łagodny Miś
Przydasie
Staś i dziewczyny
Tereska i deska
Limeryki rycerskie
Szczepan w Szczytnie
Limeryk kolejarski
Limeryki pogodowe
Limeryk o dowcipie
I po herbacie
O nowym roku (wietnamskim)
Na plenum
Rybak z Rewala
Agata z Polesia
O chińskim malarzu
Liryka z zielnika
Limeryk epitafialny
Kawaler
Rześki dziadzio
Opieka
Ploteczki
Żale Henryka
Niechorze
Żal wyrzucać
O podkładaniu
Łagodny Miś
Miś grzeczny gdzieś na Syberii wziął udział w serii brewerii. Złe były kobiety gdy ekstra gadżety zamarzły w zimowej scenerii.
Zgodnie z rozkładem zajęć
Odrzekła fizyczka w Różanie, gdy Zdzicho chciał lekcji na sianie. "Wykład już dałam z fizyki ciała; poza tym, to nie mam cię w planie."
Namawiał z Anina Anię chojrak na lekcje na sianie, ale nauczycielka, nadziejo - rzekła - precz wszelka; sprawdziłam, nie mam cię w planie.
Przydasie
Nie szukaj Kasi w Mombasie W Mombasie jej znaleźć nie da się. Pilnuje Żyrardowa ta zacna białogłowa bo kocha mężowe przydasie.
Nie szukaj już Kasi w Mombasie W Mombasie jej znaleźć nie da się. Na miejscu ogaci Kasiny warsztacik Antoni co cud ma przydasie.
Staś i dziewczyny
Staś na dziewczyny swój miał sposób, brał je w pozycji kwiat lotosu. Wśród ochów dam to tu to tam się łamał. Stachu, nie kuś losu!
U gejszy w Kioto Stach poznał sposób na harce w pozycji kwiat lotosu. Jednak wśród ochów dam, często to tu, to tam, łamał się jogin spod Kampinosu.
Tereska i deska
Z Tereską, gdzieś przy ulicy Spółdzielczej próbował szofer na desce rozdzielczej. Nie pomógł Teresce sterczący sęk w desce, natrętnej myśli przegnać wisielczej.
Raz panienka jedna z Szczytna była w seksie taka sprytna, że dawała w każdej pozie: i pod wozem i na wozie, mając szczyt pod i szczyt na ... Jacek Bukowski (https://www.antykibukowski.pl/strony/5.xhtml)
Szczepan w Szczytnie
Choć szczytnie jest szczytować w Szczytnie, źle gdy hołubca Szczepan wytnie. Drwią z niego Mazury, jakiż brak kultury; toż to on na raz i szczy i tnie.
Szczepan w Szczecinie
Szczypał się Szczepan w Szczecinie czy ma się już sczepić, czy nie? Wybranka w Mielnie, walczyła dzielnie, dawki przyjmując w terminie.
Pytanie czy odpowiedź?
Semantyk na wczasach w Oranie czarował rozmówców pytaniem gorącym jak czajnik: "Gdzie wstawić pytajnik w tym zdaniu - Co robisz Szczepanie"?
Radca na działce
Pewien radca na działce przejrzeć pitu chciał dział C. "Ładne to kwiatki, będą wydatki, gdzieś mi się podział dział C."
Z teki Jasia
Raz pewien Amor z Legionów Kościelnych nie mógł znieść dzwonów By uciec od tej muzyki Klecić jął limeryki Napisał ich ponad pięć tomów
Limeryki rycerskie
Pewien rycerz, gdy wrócił spod Troi, słodkich pieszczot nie skąpił dziewoi. Ona rzekła: "Jest miło, ale milej by było, gdybyś nie miał na sobie tej zbroi!" Grzegorz Gigol
(http://limeryki.pl/PSLgaleriaimport.html)
Na powrót Saszy z Borodina czekała w Tajdze gdzieś dziewczyna. Gdy ją brał po raz czwarty rzekła: "Może byś narty choć odpiął - bo coś mi się wżyna!"
W rynsztunku ułan spod Somosierry krągłości pieści jurnej megiery. Ta myśli rumieńcem zlana: "Chciałabym dosiąść ułana. Zejdź z konia do jasnej cholery!"
Problemy Zbyszka
Zbyszko mieszkaniec Zagórza na los przeklęty się wkurza. "Tu każda dziewczyna, jak moja mieścina, tycia - a dziura z niej duża."
W Baranowie
Kościół w parafii Baranów słynie z przecudnych organów. Mówią, że w gminie także wójt słynie z zacnych organu rozmiarów.
Dekameron, Dzień siódmy, opowieść druga.
Peronella kształtna, w słonecznej Italii mężowi sprzedaż obwieszcza balii. Gdy ów dno kadzi uszczelnia i gładzi, nabywca dziurkę zatyka przy talii.
Limeryk kolejarski
Na bocznym torze gdzieś w Odolanach strach niemy zmroził myśli Stefana. Maca rękami obiema: "Lizaka mego znów nie ma. Co powie Zocha i ranna zmiana!"
Limeryk łowiecki z lepiejem
Łowca posagów z małej Pakości nie zważał na lubej napady złości. Wielkie zdziwienie targnęło leniem: starał się o rękę, wziął Magdę w całości!
Zdobywca posagu z miasteczka Pakość nie zważał nic a nic na panny jakość. Wielkie zdziwienie targnęło leniem: starał się o rękę, a dostał całość! (całkość?)
Lepiej w szafie liczyć trupy Niźli znaleźć rym do dupy
Śnieg
W lipcu w przysiółku Zawada, Śnieg spadł - mądremu biada. Wieś jak z PRL-u, tam często po weselu Śnieg Zenek z roweru spada.
Mróz
Chwaliła się Kasia z Mrzeżyna - mnie wcale się zima nie ima. Zimno to pic, nie bierze mnie nic. A jednak Mróz Antek ją trzyma!
Słota (przy stole)
Wesoła Hania z Cetniewa nastroju wahania miewa. Teraz jest miło, lecz będzie suszyło, bo Słota Przecław polewa.
Limeryk pogodowo - piłkarski
Orkan Sochaczew, lokalnej mistrz piłki ograł Huragan - tak pierze się tyłki. To była kpina z tych Wołomina; awans zdmuchnięty przez Wicher z Kobyłki.
Limeryk o dowcipie
Onufry Jan w Starej Miłośnie dowcipny się zrobił nieznośnie. Oglądał Helenki kąpiącej się wdzięki i twierdził, że dowcip mu rośnie.
I po herbacie
Naparu mistrza w sławnym Phnom Penhiu karciła pani, że straszny leniuch. odrzekł jej - Po cóż debaty? Kunszt seksu i smak herbaty lepiej przy drugim poznasz parzeniu.
O nowym roku (wietnamskim)
Wędkarz i babiarz spod Phan Thiếtwiersze jął pisać w święto Tết.Potem urągał -gdy rym pociąga,ni pstrąga nie masz ni ko-biet.
Na plenum
Na gminnym plenum we wsi Wawrzyszew sekretarz rzucił - Składka po dysze. Choć flaszka jeszcze nietknięta, działaczka mruga przejęta - Ja, towarzyszu, chętnie podyszę.
Rybak z Rewala
Rybak pewien z Rewala stwierdził, że mu omalał. Czy przez wirusa przyszła pokusa, podać pomiary w calach?
Gdy do Floriana w Garwolinie warknęła Kaśka - Nie dam ci. Nie! Z wrażenia skamieniał i sadzy pilnuje w kominie.
Pseudo ma Kawka dziewczyna z Turku, dobrze się czuje przy trawki wzgórku. Niezła zadyma z wierszem Tuwima. Lala ty w gastro-fazę nie nurkuj.
Pseudo ma Kawka panna z miasta Turek, nie stroni lala od żadnych miksturek. Niezła zadyma z wierszem Tuwima po trawce w gastro dać fazę nurka.
Agata z Polesia
Agato, dziewczyno z Polesia nie bierzże hrabiego obwiesia. Gdzie może ten hrabia tam sobie nagrabia. Z Grabiny Łukowskiej weź Grzesia.
Fryzjerzy z Miami
Ponoć fryzjerzy z Miami nie karmią się ploteczkami, lecz każdy cyrulik, (podobnie jak królik) strzyże prześwietnie uszami.
Wsadzili do mamra fryzjera z Miami. Zarzuty - współpraca z obcymi służbami. Podstępny mistrz brzytwy, pseudo Syn Rybitwy, nikomu nie mówił, że strzyże uszami.
O chińskim malarzu Zaniemógł chiński malarz w Pekinie, gdy komar żądłem dopiekł chłopinie. Leczył malarię malarstwem, (i ledwie jednym lekarstwem), bo Chińczyk ufa tylko chininie.
Liryka z zielnika Adelę Mniszek, mieszkankę Wilna, by trwać w dziewictwie pchała chęć silna. Teraz (po pchnięciu), wmawia dziecięciu, że tak jak mniszek jest wiatropylna.
Limeryk epitafialny Tu leży kapitan z Mucznego. Zgubiło zbyt bujne go ego. Chwaląc się przed damą, tym co pod piżamą, w stan odszedł spoczynku wiecznego.
Kawaler
Choć, kawalera z Białegostoku znów jęczmień dręczy (tak jak co roku), dobre rady: "Parz żeń szeń, panny szukaj i żeń się", zbywa krótko: "Mam coś już na oku".
Rześki dziadzio Rześki dziadzio z miasta Łodzi po sypialni w kapciach chodzi. Babciu - powiada - nie wiem, coś ciągnie mnie do ciebie. - To chodź! - Chodzę, o co chodzi?
Opieka Chce Baba Jaga z Jaru Babiego objąć opieką Jasia pulchnego. Widzieli ludzie jak gna do sklepu sprytna Jagna, kupić opiekacz zdatny do tego.
Ploteczki Plotkuje pani gdzieś w Nieporęcie. Podczas wystawy: - Masz pan pojęcie, krytyki tuz tego lata Matejkę wziął za Fałata. - Co? Jak? Przy ludziach? I to w Zachęcie?
Żale Henryka Jeszcze przed jutrznią, w dolinie Baryczy Henryk swą żałość powierza kniej dziczy. Zdradziła! O Boże! Uwiera poroże! Tak Henryk w borze przepastnym hen ryczy.
Niechorze Kupił chłop ziemię w gminie Niechorze i lamentuje - Co robić? Boże! Bóg rzekł mu - Chłopino, sam rusz łepetyną! Ja w takich razach radzę - niech orze.
Żal wyrzucać Narzeka emerytka mieszkająca w Brodach: "Filiżanki bez ucha i starca uroda jednaka jest przecie, więc żal serce gniecie; choć trzymać nie ma za co, to wyrzucić szkoda!"
O podkładaniu Uwzięła się pani w Kozieradach by podkładania świń problem zbadać. Wyszła jej taka konkluzja, że boski znak to iluzja, sama się przeto jęła podkładać.
|
Mariusz Parlicki
Zosia z Wąbrzeźna
Straszyła Grzesia Zosia w Wąbrzeźnie, Że jak nie weźmie jej on, to sczeźnie, A że jest niezła, Szkoda, by sczezła, Więc Grześ wziął ją, lecz dosyć pobieżnie.
Brzeczysława spod Brzeszcza
Brzeczysława - brzydula spod Brzeszcza Na młodego uwzięła się leszcza. Już łóżko trzeszczy, Więc choć leszcz wrzeszczy, To pół Brzeszcza ze śmiechu się zeszcza.
Dziewczyna z Trydentu
Pewna dziewczyna w Trydencie Lubiła w trąbę dęcie. Raz kiedy trąbę w dłoń ujęła Z takim zapałem w nią zadęła, Że aż w trąbie powstało wydęcie.
GROTOŁAZ Z PORONINA
Grotołaz, który żył w Poroninie, spuszczał się często, zawsze na linie. Gdy, na prośbę dziewczyny, raz się spuścił bez liny, jego ciało przesłano rodzinie.
|
Spis treści
Nad Biebrzą
Guwernantkę, gdy poszła nad Biebrzę, Dopadł hrabia…, o względy jej żebrze. Wpierw się wzdryga dziewica Potem płoni swe lica, Po czym rzecze: - już nie żebrz i jebże.
Nad brzegiem Pisi
Schodzą się w Kaskach nad brzegiem Pisi Panowie skromni, nieśmiali, cisi Co robią? Zdaje mi się Ogórki wkładają w Pisię Bo w tej Pisi najlepiej się kisi.
EPITAFIUM DEPRESYJNEGO
Nie płacz rodzino, bądź już wesoła, choć leży w dole, nie ma już doła.
EPITAFIUM SKREMOWANEGO KOMINIARZA
Chodził kominiarz po drabinie.., wtem łupu-cupu i już w kominie.
|