Dialektyki tuz związany z Berezą
wielkich teorii się parał syntezą.
Wznosząc doktryny swej zręby
na filozofii zjadł zęby,
więc antytezę zastąpił protezą.
Niezbyt subtelny gość z Alicante
swą narzeczoną puścił był kantem.
Niepomna nauk Immanuela
noża imała się Manuela,
więc frant piskliwym mówi dyszkantem.
Filozof Zenon z Otrytu
zwierzył się podczas odczytu:
"Najwięcej mi dała
współpraca wspaniała
z Sedesem z Bakielitu."
Gdy pewną Japonkę pokochał Lennon
w odstawkę poszedł i Platon i Zenon.
Kiedy na Yoko
zawiesił oko
wyznawcą buddyzmu został i zen on.